Jakiś czas temu wybrałam się do mojej Babci (nie krawcowej-
lecz tej drugiej) na noworoczne porządki. Układałyśmy w jej szafach,
wyrzucałyśmy niepotrzebne rzeczy, a przy okazji „odziedziczyłam” kilka fajnych
przedmiotów.
Okazało się że w starych walizkach
znalazłyśmy kilka kuponów świetnych jakościowo materiałów, a także ubrania,
których Babcia już nie będzie nosić. Bardzo przypadła mi do gustu długa szara
spódnica, a dokładniej materiał z którego była wykonana.
Ponieważ mam słabość do sukienek
postanowiłam „wyczarować” małą szarą:) no i działam jak tylko mam wolną chwilkę. Efekty mojej pracy już
w tym tygodniu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz